PL EN

Sesja narzeczeńska na Górze Zborów

Sesja narzeczeńska na Górze Zborów


JURAJSKIE PEJZAŻE - SESJA NA JURZE MALWINY I PIOTRA

Z Malwiną i Piotrem poznałam się całkiem niedawno, bo dopiero wiosną tego roku, kiedy zaczęli szukać fotografa ślubnego na swój lipcowy ślub. Wspaniały kontakt złapaliśmy już w trakcie pierwszej rozmowy przez telefon, późniejsze nasze spotkanie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że są to fantastyczni ludzie i będzie się nam wspaniale razem pracować. Na pierwszym spotkaniu rozmawialiśmy o fotografii, życiu, planach, zagranicznych podróżach i ani się obejrzałam, a przegadaliśmy prawie dwie godziny. I już wtedy wiedziałam, że zapowiada się super spędzony wspólnie czas. W lipcu miałam przyjemność fotografować ich przepiękny ślub, który odbył się w Szczyrku, a niebawem wybieramy się w góry na plener ślubny, do którego już odliczam dni i szczerze nie mogę się doczekać.

Dziś chciałam pokazać Wam ich sesję narzeczeńską, na którą wybraliśmy się nie gdzie indziej, tylko na moją ukochaną Jurę Krakowsko-Częstochowską, a dokładniej na Górę Zborów. Góra Zborów to jedno z najwspanialszych punktów widokowych na całej Jurze. Przy ładnej pogodzie roztacza się stąd piękna panorama na jurajski krajobraz, okoliczne miejscowości i pobliskie orle gniazda – Mirów, Bobolice czy Ogrodzieniec. Widoki są przepiękne. Moja Para Młoda była tym miejscem zauroczona.

Na sesję wybraliśmy się w tygodniu, późnym popołudniem, było więc cicho i spokojnie, prawie nie było ludzi, a tuż przed zachodem słońca praktycznie byliśmy tam sami. Spokojnie można było więc fotografować, nie obawiając się, że ktoś może nam w tym przeszkodzić.

Sesja minęła w mgnieniu oka, a Góra Zborów pożegnała nas cudownym zachodem słońca... Zobaczcie sami...

Ta strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych