ROMANTYCZNA SESJA ZDJĘCIOWA - LA GRACIOSA - LANZAROTE - WYSPY KANARYJSKIE
Listopad zeszłego roku to był dla mnie wyjątkowy czas. Spędziłam wówczas 2 tygodnie w Hiszpanii, na cudownie malowniczych Wyspach Kanaryjskich, zwiedzając, fotografując i szukając wyjątkowych miejsc na sesje ślubne. A co najważniejsze wzięłam udział w wspaniałych warsztatach fotograficznych Wolves Workshops, w trakcie których miałam okazję poznać niesamowitych ludzi z różnych stron świata, którzy kochają fotografię tak samo jak ja. Warsztaty trwały tydzień i był to niezwykły, wzruszający i bardzo intensywny czas.
Dziś chciałam się z Wami podzielić jedną z sesji, którą miałam przyjemność fotografować. Sesja odbyła się na przepięknej wyspie La Graciosa - która jest jedną z mniejszych Wysp Kanaryjskich, bo jej powierzchnia zajmuje nie całe 30 km². Wyspa ta totalnie mnie urzekła. Leży na północ od Lanzarote. Na wyspie znajdują się tylko dwie miejscowości. Na północy Pedro Barba – mała wioska rybacka, zamieszkiwana tylko latem. Na południu Caleta del Sebo, gdzie znajduje się również port stanowiący łączność komunikacyjną z "resztą świata". ;) I to właśnie tutaj miałam okazję spędzić cały tydzień w ramach warsztatów. W Caleta del Sebo nie spotkacie tłumu turystów czy wielkomiejskiego gwaru, jest tu spokojnie i cicho, czasami wręcz można mieć wrażenie, że czas się tu zatrzymał. Na całej wyspie można trafić na piękne, złote plaże, jak również na liczne rumowiska skał i głazów, o które rozbijają się fale. Wulkaniczno-pustynne krajobrazy, brak asfaltowych dróg, cisza i spokój... oto cała La Graciosa.
Dziś zapraszam Was na krótki spacer po wyspie z Laurą i Hectorem - jedną z cudownych par, którą miałam tam przyjemność fotografować.
A jeśli ktoś z Was marzy o sesji narzeczeńskiej czy plenerze ślubnym właśnie na Wyspach Kanaryjskich to zapraszam serdecznie do kontaktu. Chętnie wybiorę się z Wami w to niesamowite miejsce. Jestem pewna, że urzeknie Was to miejsce tak samo jak mnie. :)